Obserwatorzy

niedziela, 25 października 2015

Koralikowe śliwki

Koralikowe śliwki
 Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:-)
Po tym jak spadłam i się potłukłam na dwa tygodnie musiałam zapomnieć o meblach. Fakt, że przez pierwszy tydzień nie mogłam robić zupełnie nic. Ale w drugim tygodniu już zaczęło mnie nosić i postanowiłam zrobić coś o czym myślałam już od dawna.

 
Zaglądając na Wasze blogi to i prawie zaczynałam zazdrościć jak widziałam kolejne przepiękne bransoletki.

 
Aż w końcu przyszedł czas, że mogłam spełnić swoje pragnienie. 
A że wszelkie odcienie fioletów, śliwek i innych takich tam niebieskości są mocno obecne w mojej szafie to tym bardziej z ochotą przystąpiłam do zadania i nawet zaczęłam być zadowolona z mojej niedyspozycji:-)
Bo i w końcu mam swoją upragnioną bransoletkę i ta strona zaniedbanego przez mnie bloga może ożyć choć na chwilę.


Skoro już zrobiłam bransoletkę to do kompletu dorobiłam kolczyki.
 

Kulinarnie również dla śliwek ten rok był u mnie wyjątkowy - zrobiłam powidła śliwkowe i sok śliwkowy po raz pierwszy w życiu!



 Dlatego zgłaszam mój mały komplecik do zabawy śliwkowej